niedziela, 24 kwietnia 2011

więcej niż przyjaźń, mniej niż miłość.

widzę właśnie, że Ci nie zależ. Nie, nie tylko dlatego, że mi to powiedziałeś, ale dlatego, że widze to po Twoim pisaniu. A ja .. kocham Cię jak brata. Szkoda, tylko że ty masz  mnie w dupie ( aczkolwiek ja sądzę inaczej, głupia nadzieja). Dzisiaj na 10 d0 babci, wielkanocne śniadanko. Ubieram się w spódniczkę. Ja i spódniczka? widać, że źle ze mną. Potem wieczór z Juliami, i przedwczesny dyngus. Ju, poprawisz mi humor. do zobaczenia, i miłych świąt. Ah i bez urazy kochanie, ale dla mnie to jeszcze nie koniec ;)

1 komentarz: