niedziela, 3 kwietnia 2011

już cieplutko.

+ 22 ,na termometrze ♥  mmm, kocham taka pogodę ;) 
lubię kwiecień. dużo mamy teraz tego wolnego, prawie przez cały czas. Kwiecień jest teraz taki poszatkowany, jeżeli chodzi o godziny lekcyjne, że nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się nadmiarem wolnego. Plany na jutrzejszy dzień uległy zmianie, aczkolwiek, może być wesoło. Wręcz bardzo.Od wczoraj moim postrachem są żaby, przebrzydłe, ohydne, obślizgłe zielone stworzenia. Nie ma to bowiem, jak drzeć jape, na ich widok ; D Uprzejmie informuję, że jeśli jutro napadną na mnie te żmije, a ty nie kiwniesz palcem, to stwierdzę, że jesteś zwykłą życiowa ofermą. -,- dobrze .. co jak co, jestem piekielnie na Ciebie wkurzona. strasznie. nie chciałabym być teraz na Twoim miejscu. Ale mimo to się martwię, ziomek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz